"Ewa Woydyłło: Jesteśmy narodem ćpunów" [KLIK!]
Od dawna o tym powtarzałem: tzw. procesy medykalizacji, farmakolizacji, jatrogenizacji, amerykanizacji społeczeństwa (ogłupiania i wynaturzania Natury i normalności) - to procesy unicestwiania/redukcji populacji ludzkiej z braku ich świadomości i za ich zgodą (lewacka polityka wielopokoleniowej indoktrynacji propagandy farmaceutyczno-medycznej opartej na celowo postawionych na głowie, fałszywych paradygmatach medycznych).
Współczesna psychiatra to jakby miękkie ludobójstwo. Poprzez manipulacje nieświadomością ludzką np. za pomocą dodanych do wody pitnej: litu, chloru, fluoru, prozaku, uskuteczniła metody, które pozostały w spadku po doktorze Mengele... Leczenie psychotropami, które pod płaszczykiem działania antydepresyjnego - de facto - działają pro-depresyjnie - doprowadzając chorego z początkowymi lekkimi zaburzeniami neurotycznymi - do zaprogramowania mu zaburzeń psychotycznych, a w ostateczności do samobójstwa. Lek o nazwie prozak, który jako psychotrop został w pewnym momencie wycofany z produkcji, bo miał on chronić przed samobójstwem, a de facto doprowadzał do niego. Przemysł przetwórczy, jako poplecznik ludobójczego lobby farmaceutyczno-medycznego, za pomocą rożnych substancji konserwujących, alkoholu, cukrów rafinowanych i innych substancji chemicznych, wpływa na spotęgowanie uzależnień u niektórych konsumentów (np. w przemyśle tytoniowym bibułkę namacza się celowo w różnych mieszankach roztworu sacharozowego, aby potencjalny palacz jeszcze bardziej się uzależniał, nie tylko od nikotyny, ale i od cukru prostego, jak od opium).
Ponadto lekkie zaburzenia neurologiczne powstałe w związku z pewnymi zaburzeniami somatycznymi: endoneurotoksemią (np. z niezdrowego modelu odżywiania, model korytkowy, pastwiskowy, wysokowęglowodanowy z dominacją cukrów rafinowanych i toksyn chemicznych); chorobami z hiperinsulinemii (np. chorobami tarczycy); boreliozą; czy prozaiczną grzybicą - natychmiast, bez prawidłowego rozpoznania, leczone są psychotropami - zamiast za pomocą leczenia przyczynowego (m.in. naturalnego odtruwania organizmu) plus zastosowania psychoterapii bez-lekowej.
Dobrze by było, żeby Pani doktor jeszcze znała faktyczne przyczyny depresji i autyzmu, ale DOBRE i TO - jeśli idzie o nawrócenie się (przebudzenie) jednego z nieświadomych popleczników blagierskiego lobby farmaceutyczno-medycznego, które jest nadzorowane przez syjono-masońskich włodarzy świata (NWO).
Pani doktor, proszę czytać: WPROWADZENIE - KLIK!oraz KLIK! to zrozumie Pani, że gdyby nie lewackie stawianie Natury i Normalności do góry nogami w celach nakręcania sobie koniunktury biznesowej opartej na niewiedzy i krzywdzie ludzkiej, to człowiek od chwili poczęcia do momentu nieodwracalnego zejścia śmiertelnego, nie chorowałby na żadne choroby tzw. cywilizacyjne, a umierał ze starości. Przy czym należy zaznaczyć, że tzw. choroby przeziębieniowe, na które czasami by chorował - byłyby (są) chorobami o charakterze prozdrowotnym, oczyszczającym, pod warunkiem, że odchorowałby je bez leków, nawet tych naturalniejszych od Natury, lecz wypociłby się przy pomocy drugiej czy trzeciej kołdry plus ewentualnej tabletki na doktor-sen.
Żeby uprościć Pani edukację wiedzy o zdrowiu (chociaż to będzie z mojej strony niepedagogiczne), to podpowiem, że pośrednią przyczyną depresji może być kandydoza, a autyzm to skutek uboczny szczepień. Przyczyną naczelną jest konflikt biologiczny.
Ps. Dodatkowo, polecam uwadze:
REDAKTOR GOZDYRA w "TAK CZY NIE" WRAZ Z PROF. GUTEM ZROBILI SOBIE KABARET NA TEMAT POWIKŁAŃ POSZCZEPIENNYCH - KLIK!
Boimy się Putina i innych agresorów z zewnątrz (chociaż Pan Prezydent Putin wg mnie nie jest większym agresorem niż Obama i inni), a nie widzimy tego, że sami, na własne życzenie, za własne pieniądze, w biały dzień, w białych rękawiczkach, w majestacie prawa - dajemy się unicestwiać przez kartel farmaceutyczno-medyczny...
(...) Lekarze to żołnierze w białych kitlach, często tak samo nieświadomi jak ludzie, do których mierzą ze swoich strzykawek i pozostałym arsenałem dostępnym na półkach aptek. To prawdziwy majstersztyk, jaki jest kontynuacją wcześniejszych prób rozwiązywania problemów tego świata za pomocą agresji zbrojnej. Po cóż więc rozpętywać kolejną, skoro w celu eliminacji można wykorzystać świadomość społeczną, jakże pieczołowicie kształtowaną w umysłach homo patiens przez lata. Po cóż celować do kogoś z okopu, budować kolejne obozy koncentracyjne? Cel, jakim jest dzisiejszy człowiek sam pojawi się w umówionym miejscu i ochoczo nadstawi ramienia do przyjęcia strzału. Różnica polega tylko na tym, że metalowe kule zamieniono na płyn o opóźnionym działaniu. Tak, żeby nikt nie skojarzył zgubnych efektów tego zabiegu, jako zwykłego ludobójstwa. Kolejnym plusem takiego rozwiązania jest fakt, że trup ściele się co prawda gęsto, lecz nie trzeba pozbywać się tysięcy ciał z miejsca kaźni oraz dodatkowo tłumaczyć przed cynicznie zatroskaną opinią społeczną. Tutaj liczne zgony można zgrabnie przypisać chorobom cywilizacyjnym, na które i tak przecież w końcu "jesteśmy skazani", a szczepionki pełne trucizn mają dać organizatorom więcej pewności, że na nie zapadniemy i przed ostatecznym pożegnaniem z tym światem damy jeszcze porządnie zarobić. (...).
Pps. Zabijanie i okaleczanie psychotropami - KLIK!
W dniu 12.09.2021 o godz. 17: 00 dokonałem aktualizacji.
chce to udostepnic
OdpowiedzUsuńNie ma problemu...
Usuń